Wieliczka 3 09 2011 r.
31 rocznica podpisania Porozumień sierpniowych 80 r.
Dzień dobry, Szczęść Boże wszystkim zgromadzonym na dzisiejszej uroczystości
31 rocznicy podpisania Umów Społecznych z sierpnia i września 1980 r.
Aby wykluczyć ewentualność pominięcia w przywitaniu kogokolwiek i urażenia tym faktem, witam ogólnie wszystkich zebranych mieszkańców miasta i gminy Wieliczka
z władzami samorządowymi na czele oraz zaproszonych gości.
Świętujemy dzisiaj podpisanie wspomnianych na wstępie Umów społecznych a to;
Porozumienie szczecińskie podpisane 30 sierpnia o godz. 8,00 w stoczni im. Warskiego
w Szczecinie zawarte pomiędzy Komitetem Strajkowym Pomorza Zachodniego pod przewodnictwem Mariana Jurczyka i zastępcy Kazimierza Fischbeina a Komisją rządową pod przewodnictwem wicepremiera Kazimierza Barcikowskiego.
Następnie to najistotniejsze Porozumienie gdańskie zawarte 31 sierpnia pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym pod przewodnictwem Lecha Wałęsy i wice-przewodniczącymi Andrzejem Kołodziejem i Bogdanem Lisem a rządem PRL reprezentowanym przez komisję pod przewodnictwem wice- premiera Mieczysława Jagielskiego podpisane w słynnej sali BHP stoczni im. Lenina w Gdańsku.
Następnie Porozumienie Jastrzębskie zawarte 3 września w Jastrzębiu Zdroju pomiędzy Komitetem Strajkowym pod przewodnictwem Jarosława Sienkiewicza a stroną rządowo- pezetpeerowską pod przewodnictwem Aleksandra Kopcia.
I dalej, Porozumienie zawarte na Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej 11 września pomiędzy Komitetem pod przewodnictwem Zbigniewa Kulisiewicza a stroną PZPR – ską reprezentowaną przez Franciszka Kaima.
W odleglejszym terminie bo dopiero 18 lutego 1981 r. zostało podpisane Porozumienie rzeszowsko- ustrzyckie pomiędzy Komitetem Strajkowym działającym w imieniu Ogólnopolskiego Komitetu Założycielskiego Rolników Indywidualnych pod przewodnictwem Jan Kułaja a ze strony rządowej Komisji przewodniczył Andrzej Kacała.
Ale dzisiejsza data 4 września jest ściśle związana z podpisaniem Porozumienia pomiędzy Komitetem Strajkowym Kopalni Soli Wieliczka, któremu przewodniczył Stanisław Sitko
i jego zastępca Piotr Marzec, przewodniczący Wolnych Związków Zawodowych, członek Sekcji Interwencji MKZ- tu Krakowskiego a po wyborach przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Kopalni Soli w Wieliczce.
A ze strony rządowej porozumienie podpisywał wice minister przemysłu chemicznego
i lekkiego Edward Grzywa.
Obecna uroczystość jest zorganizowana pod patronatem Klubu Historycznego im. gen. Stefana Roweckiego Grota przy Kole Wieliczka Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, którego jestem przewodniczącym, dla tych którzy mnie nie znają przedstawiam się –Stanisław Dziedzic.
Organizatorem jest Grupa Inicjatywna w składzie; Piotr Marzec członek Klubu Historycznego, Stanisław Sitko organizator strajku na Warzelni kopalnianej i jak wspomniałem wcześniej przewodniczący Komitetu Strajkowego na Kopalni Soli
w Wieliczce w 1980 r. i moja skromna osoba.
Kluby Historyczne powołano w Polsce na mocy porozumienia pomiędzy Prezesem Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej a Prezesem Instytutu Pamięci Narodowej i mają One za zadanie upowszechnianie wśród społeczeństwa, prawdziwej historii Polski szczególnie lokalnej w zakresie działalności Służby Zwycięstwu Polski, Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej oraz innych organizacji niepodległościowych walczących w okresie II wojny światowej oraz w okresie zniewolenia komunistycznego.
Zadaniem Klubu jest upowszechnianie wiedzy o dokonanych zbrodniach z przyczyn politycznych, narodowościowych lub religijnych na obywatelach polskich.
Rolą Klubu jest informowanie szczególnie młodego pokolenia o skali represji z rąk okupantów oraz władz PRL-u, jakich doznawali Polacy dążący do przywrócenia niepodległości Polski.
Nasza praca w Klubie Historycznym jest konieczna szczególnie teraz w dobie poprawności politycznej, kiedy to pamięć o bohaterach narodowych, kiedy pamięć o krwawej lecz chlubnej historii Naszej Ojczyzny jest zacierana, przeinaczana lub z premedytacją fałszowana.
W tym roku w czerwcu minęła piąta rocznica działalności Klubu Historycznego
w Wieliczce, który powstał jako pierwszy w województwie małopolskim.
W trzydziestą pierwszą rocznicę strajków sierpniowych, będących etapem w walce
o niepodległość i suwerenność Rzeczypospolitej oraz w walce o przywrócenie godności człowieka postanowiliśmy przywołać pamięć o ludziach, którzy w sierpniu i wrześniu 1980 r. w Wieliczce na Kopalni Soli postanowili powiedzieć „dosyć’ władzy komunistycznej nazwanej ludową.
Postanowiliśmy przywołać bez względu na przynależność polityczną i bez analizy sumienia, przywołać z imienia i nazwiska po raz pierwszy od trzydziestu lat te osoby, (wymieni je w swoim przemówieniu Piotrek Marzec) , które stały na czele tu
w Wieliczce tworzącego się Ruchu społecznego zwanego później „Solidarnością”.
Nazwa Solidarność została zapożyczona z powołanego po zabójstwie przez SB Staszka Pyjasa Studenckiego Komitetu Solidarności.
Zwaliśmy Anną Solidarnością panią Walentynowicz, to Ona uratowała strajk w Stoczni Lenina wtedy w 1980 r. kiedy 16 sierpnia podpisano pierwsze porozumienie w wyżej wymienionej stoczni, to Anna Walentynowicz z Aliną Pieńkowską nie dopuściły do wygaszenia strajku i zawróciły wychodzących ze stoczni Lenina robotników, apelując
o poparcie strajkiem solidarnościowym małe zakłady pracy i włączyła się Stocznia Remontowa i ruszył z impetem do walki cały kraj i dzięki temu mamy ten dzisiejszy dzień.
Dopisanie do nazwy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego to słowo „Solidarność” było konieczne dla odróżnienia Ich przez społeczeństwo od branżowych Związków Zawodowych podlegających komunistycznej Centralnej Radzie Związków Zawodowych, które również chciały być niezależne i samorządne być może nie tylko
w nazwie.
Ci pierwsi bohaterowie waleczni, dzięki którym powstał w 1980 roku Ruch społeczny „Solidarność” nie ulękli się słów Józefa Cyrankiewicza wygłoszonych na falach radiowych 29 czerwca 1956 r. po proteście robotników Zakładu Cegielskiego i innych zakładów poznańskich, a brzmiały one cytuję; „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu tę rękę władza odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podnoszenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszej ojczyzny” koniec cytatu.
I dotrzymał słowa Cyrankiewicz w grudniu 1970 r. po proteście robotników Wybrzeża
Bilans był następujący, 44 osoby zastrzelone i zmarłe w wyniku obrażeń, 1164- ech rannych i 3 tysiące aresztowanych.
Kolejne władze zwane robotniczymi też dotrzymywały słów Cyrankiewicza ścieląc polską drogę do wolności i niepodległości ofiarami śmiertelnymi i rannymi. torturowanymi, więzionymi, upokarzanymi, deportowanymi i zmuszanymi do opuszczenia kraju, do opuszczenia domu rodzinnego i własnej rodziny.
A u schyłku dwudziestego wieku, znowu ofiary wojny jaruzelsko- polskiej, 100 ofiar śmiertelnych stanu wojennego, niezależni historycy podają, że pośrednich ofiar stanu wojennego było od 1250 do 1500 osób zmarłych z powodu nie udzielenia pomocy medycznej pogotowia ratunkowego. Nawet Erich von dem Bach dowódca Korpsgruppe tłumiący Powstanie Warszawskie nie wyłączył telefonów w mieście po wybuchu powstania, a Jaruzelski to zrobił i były również olbrzymie straty gospodarcze, na przykład zalane Żuławy wiślane.
Ostatni więzień polityczny Józef Szaniawski pomimo amnestii został zwolniony z więzienia dopiero 22 grudnia 1989 r.
To są fragmenty bilansu strat, które znamy, a o ilu ofiarach nie wiemy, pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Dzisiejsza rocznica powinna być radosną bo upamiętnia zwycięstwo na przestrzeni dziejów, poczynając od rozgromionej pod Lanckoroną Konfederacji Barskiej przez wojska carskie, poprzez upadłe Powstanie Listopadowego i Styczniowe i bliżej ku współczesności, zwycięskie było Powstanie Wielkopolskie i „Cud nad Wisłą” w 1920 r.
Lecz jest to rocznica, której konsekwencją było wiele ofiar i cierpień Naszego społeczeństwa od 1956 r. Po podpisaniu porozumień już w październiku 1980 r. tworzono listy osób do internowania, ujawniane są przez Instytut Pamięci Narodowej.
Determinacja i upór, wyciąganie pozytywnych wniosków z nieudanych wcześniej protestów robotniczych i studenckich, wyzbywanie się lęku i bojaźni, o które aby się modlić nawoływał zamordowany przez SB błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, owocuje dzisiaj 21- wszą rocznicą niepodległej Ojczyzny.
I dlatego dzisiaj, tu i teraz możemy świętować te rocznice podpisania, jak je nazwaliśmy trój-osobowa Grupa Inicjatywna Obchodów rocznicy Umowami społecznymi i schylamy czoło oddając hołd i cześć należną zamordowanym a żyjącym podziękowanie, tym którzy mieli udział w tworzeniu tej najnowszej historii Polski.
Ta wywalczona rzeczywistość nie jest doskonała, ale trzeba mieć świadomość jak mówił śp. płk Czesław Cywiński, który zginął w Katyniu w 2010 r. z delegacją Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej,
iż wolność i niepodległość nikt nie dał nam dożywotnio i musimy ciągle o tą wolność
i niepodległość walczyć, aby je znowu nie utracić.
Powtórzę jeszcze raz, ciągle musimy o te wartości nadrzędne walczyć, o te wartości wyszywane na Naszych sztandarach; Bóg- Honor- Ojczyzna, musimy ciągle walczyć, nie orężem zbrojnym lecz czynem, piórem i głosem.
Dziękuję za wysłuchanie.
Przewodniczący Komitetu Założycielskiego
Niezależnych Związków Zawodowych, Przewodniczący Komisji Zakładowej
NSZZ „Solidarność” Krakowskich Zakładów Sodowych „Solva`y” w 1980/ 81 r.
Przewodniczący Klubu Historycznego
im. gen. S. Roweckiego Grota przy Kole Wieliczka ŚZŻ Armii Krajowej.
Stanisław Dziedzic